Bardzo dawno mnie tu nie było... Ale ponieważ wczoraj stuknęła nam 12 rocznica od diagnozy, a chwilę wcześniej Lena skończyła 16 lat, to chyba dobry moment, żeby się tu wreszcie pokazać :). Szczególnie, że wciąż dostajemy powiadomienia o nowych komentarzach pod naszymi starymi postami. Wciąż gdzieś tam na szpitalnych oddziałach toczy się walka na śmierć i życie i kolejne rodziny przeżywają dramat. Wiele z wiadomosci które otrzymujemy mówi o tym jak wielkim wsparciem dla rodziców chorych dzieci jest (wciąż!) nasz blog. I jak bardzo nasza historia podnosi ich na duchu. A więc spieszę z krótką informacją co u nas :): Najpierw najważniejsze - Lena jest absolutnie zdrowa. Wyrosła na super mądrą, niezależną w poglądach młodą osobę. Jest w drugiej klasie liceum - niestety, jak teraz wszyscy, na online. Dalej jeździ na nartach (choć tej zimy średnio to wyszło), aktualnie w planach na przyszłą zimę ma zostanie pomocnikiem instruktora. Jesteśmy z niej super dumni. Wrzaskun wciąż jest lekko wr
Lenka, nasza mała córeczka, zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną tuż po swoich czwartych urodzinach. Na tym blogu opisujemy dzień po dniu jej i naszą walkę z chorobą. Dziękujemy, że z nami byliście :)
Nie pytamy.Usmiechamy sie przez lzy.Sliczny rysunek dzielnego,slicznego dziecka.Duzo zdrowia Lenko.Rysuj nam czesciej.Bardzo prosimy!!!
OdpowiedzUsuń:D:D:D Jestem fanką Leny od samego początku i z czasem tylko się w tym utwierdzam, że macie wyjątkowe dziecko:) I wyjątkową rodzinę bo skąd ta wyjątkowość Leny musi się brać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam was wszystkich - przytulaniec dla każdego:)
Bardzo mądra twórczość, świadcząca o wrażliwości Waszego wspaniałego Dziecka na ludzi i wydarzenia. Świetnie odczytuje emocje wokół siebie. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpięknie, nasza kochana Lenka...całuski- Dorota
OdpowiedzUsuńAch...Zawsze mowilam ,ze Lenka jest wspaniala!!!
OdpowiedzUsuńMistrz! I nawet kiry wylukała...
OdpowiedzUsuń