HURRRAAAA!!!!!
Uniknęliśmy aktylizy (czyli tego leku rozpuszczającego skrzepy) i uniknęliśmy również pożegnania z Broviac’iem!!!
Do gabinetu zabiegowego wszedł pan anestezjolog, wziął strzykawkę w swoje silne męskie ręce, pociągnął, popchnął, pociągnął, popchnął i poszło …. Broviac się przepchał!!!
Czyli jesteśmy znowu w domu (w przenośni) i Broviac z nami! Stresy i rozterki odeszły – zostawmy je sobie na poważniejsze problemy (np. co kupić Siostrom Sisters na Gwiazdkę :)
Teraz Lenka jeszcze z Honeyusią w szpitalu, ale już standardzie – morfologia, przepłukanie Broviaca i do domu (już dosłownie).
A wokół śnieg – prawdziwa zima – dziewczynkom się bardzo podoba.
A nam się podoba, że Broviac się przepchał! Duuuuża ulga!
Uniknęliśmy aktylizy (czyli tego leku rozpuszczającego skrzepy) i uniknęliśmy również pożegnania z Broviac’iem!!!
Do gabinetu zabiegowego wszedł pan anestezjolog, wziął strzykawkę w swoje silne męskie ręce, pociągnął, popchnął, pociągnął, popchnął i poszło …. Broviac się przepchał!!!
Czyli jesteśmy znowu w domu (w przenośni) i Broviac z nami! Stresy i rozterki odeszły – zostawmy je sobie na poważniejsze problemy (np. co kupić Siostrom Sisters na Gwiazdkę :)
Teraz Lenka jeszcze z Honeyusią w szpitalu, ale już standardzie – morfologia, przepłukanie Broviaca i do domu (już dosłownie).
A wokół śnieg – prawdziwa zima – dziewczynkom się bardzo podoba.
A nam się podoba, że Broviac się przepchał! Duuuuża ulga!
SUPER!SUPER!SUPER!
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze.
Lenka dasz rade, wierze w to mocno i modle sie o Twoje zdrówko.
No to super, że sie udało :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki nieustająco-Sonia :)
Ależ ogromna ulga :)) Cieszę się z Wami i nadal mocno ściskam kciuki. Dacie radę!
OdpowiedzUsuńdorcia
Bardzo sie ciesze, ze macie problem z glowy i ze problem sam sie niejako rozwiazal! Co nie zmienia faktu, ze dalej Lence we wszystkim kibicuje. Pozdrawiam. Monika
OdpowiedzUsuńHURRRAAAA ! ! ! ! ! :):):):)):)
OdpowiedzUsuńCieszymy się i pozdrawiamy :):)
SUUUPPPEEERRR!!!!!!!!!Wiedzialam,ze wszystko dobrze sie skonczy!Ciesze sie z Wami i caly czas zaciskam kciuki:)
OdpowiedzUsuńHuuuuuuuraaa!
OdpowiedzUsuń