Lena odżywia się naleśnikami. Na śniadanie, obiad i kolację. Przegryza orzeszkami i czasem jakimś owocem. Cała reszta jest "niedobra". Zjada ich naprawdę sporo, więc produkuje naleśniki w ilościach hurtowych.
Ale nic to - najwyżej zostanę mistrzem naleśników okolicy ;).
U dziewczyn dziś dzień spokojny. Po długiej, przymusowej przerwie odwiedziła nas w końcu nasza przedszkolanka - Małgosia. Musieliśmy wcześniej zawiesić spotkania ze względu na granulocyty Lenkowe i jej ogólne, warzywne samopoczucie.
Lenka bardzo na Małgosię czekała, bo chciała koniecznie (!) zrobić kartki świąteczne. Wcześnie, fakt, ale kto by się przejmował ;). No i sprawa dość szybko została załatwiona, temat ogarnięty - właściwie możemy wysyłać.
Humor wciąż wyśmienity, energii full, słowotoki i słowotryski godne Tatusia... Oby tak już zostało, bo Warzywna Lena to nie je ono :/
Ale nic to - najwyżej zostanę mistrzem naleśników okolicy ;).
U dziewczyn dziś dzień spokojny. Po długiej, przymusowej przerwie odwiedziła nas w końcu nasza przedszkolanka - Małgosia. Musieliśmy wcześniej zawiesić spotkania ze względu na granulocyty Lenkowe i jej ogólne, warzywne samopoczucie.
Lenka bardzo na Małgosię czekała, bo chciała koniecznie (!) zrobić kartki świąteczne. Wcześnie, fakt, ale kto by się przejmował ;). No i sprawa dość szybko została załatwiona, temat ogarnięty - właściwie możemy wysyłać.
Humor wciąż wyśmienity, energii full, słowotoki i słowotryski godne Tatusia... Oby tak już zostało, bo Warzywna Lena to nie je ono :/
Fantastycznie!Leneczko smacznego do nalesnikow:)Najwazniejsze,ze chociaz cos smakuje!Pozdrawiam:)Aniu-milego smazenia nalesnikow i wytrwalosci:)
OdpowiedzUsuńoch łączę się z Leną w miłości do naleśników pod każdą postacią :), wrzuć hasełko placki z ricotty na www.kwestiasmaku.com :) BUZIAKI
OdpowiedzUsuńDla naleśnikożerczyni i naleśnikoproducentki buziaki! :)))
OdpowiedzUsuń