Nuda.... aż się chce wyjść z kina :))
To takie miłe, móc spędzić 100%-owo normalną niedzielę, wypatrywać na niebo czekając na przejaśnienia albo szacując ryzyko deszczu, czy wyjść na spacer czy przeczekać, w międzyczasie zbudować domek z klocków Duplo, przeczytać bajkę i przez cały czas obserwować pełną energii, roześmianą i mega-rozgadaną Lenkę.
Potem poszliśmy na imieninowy obiad (dziś imieniny mamy-Ani) do restauracji, gdzie Lena z wielkim smakiem zjadła kluchy, deser z owoców i na zakończenie postanowiła zagonić wszystkich do zabawy "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!" Trzeba było biegać po sali i zastygać nieruchomo na każde "Baba Jaga patrzy!"
Przyznam szczerze, Ania wrobiła mnie dzisiaj w pisanie tego posta, akurat dzisiaj kiedy nic mrożącego krew w żyłach albo wypełnionego Hitchcockowskim suspensem się nie zdarzyło, wszystko co ciekawe zdarzyło się wczoraj, to sobie ona napisała, a dzisiaj.... no po prostu normalny, cudownie spokojny, rodzinny dzień.
Oby tak dalej!!
To takie miłe, móc spędzić 100%-owo normalną niedzielę, wypatrywać na niebo czekając na przejaśnienia albo szacując ryzyko deszczu, czy wyjść na spacer czy przeczekać, w międzyczasie zbudować domek z klocków Duplo, przeczytać bajkę i przez cały czas obserwować pełną energii, roześmianą i mega-rozgadaną Lenkę.
Potem poszliśmy na imieninowy obiad (dziś imieniny mamy-Ani) do restauracji, gdzie Lena z wielkim smakiem zjadła kluchy, deser z owoców i na zakończenie postanowiła zagonić wszystkich do zabawy "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!" Trzeba było biegać po sali i zastygać nieruchomo na każde "Baba Jaga patrzy!"
Przyznam szczerze, Ania wrobiła mnie dzisiaj w pisanie tego posta, akurat dzisiaj kiedy nic mrożącego krew w żyłach albo wypełnionego Hitchcockowskim suspensem się nie zdarzyło, wszystko co ciekawe zdarzyło się wczoraj, to sobie ona napisała, a dzisiaj.... no po prostu normalny, cudownie spokojny, rodzinny dzień.
Oby tak dalej!!
Czyli jednym słowem mieliście mega udany weekend :)Relaksujcie się dalej:) Zdjęcie Lenki w koronie jest super!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sonia
I zycze jak najwiecej takich spokojnych,normalnych dni...Przy okazji Wszystkiego Najlepszego dla Ani na Imieninki:)Ciesze sie ,ze Lenka jest w znakomitej formie:)Pozdrawiam serdecznie i caluje Lenke:)
OdpowiedzUsuńŻyczę samych takich spokojnych, normalnych dni! Całuski dla Lenki- Królewny! Aga
OdpowiedzUsuńCześć! Trafiłam na bloga Lenki przez kogoś i nie mogę już Was opuścić! Jestem tak pełna podziwu, dla Was, przede wszystkim dla Wspaniałej Lenki, dla jej dzielności i siły. Oczywiście wciąż trzymam kciuki i modlę się za jej zdrowie, a Was jeśli pozwolicie chciałabym wspierać choć zaglądaniem tutaj. Niestety póki co nie mogę oddawać krwi.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno- paradoksalnie pomagacie mi bardzo, bo naprawdę wstyd mi na cokolwiek narzekać jak czytam jak dzielni jesteście!
pozdrawiam i życzę wielu pięknych normalnych dni!
Natalia
Andy, dałeś radę z tym opisem dnia codziennego. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń