W tym upale...
Dziewczyny przeszczęśliwe. Matyl biega na golasa po domu - próbujemy odstawić pieluchę.
Lena szaleje. No, jeszcze czasem na spacerach zwichnięta ongiś nóżka daje znak o sobie i nasza dzielna córeczka korzysta z wózeczka siostry.
Siostra w tym czasie korzysta z wolności i idzie gdzie ją nóżki poniosą.
Oj, nie są łatwe te spacery ;)
Dziś mieliśmy iść na przepłukanie Broviac'a. Takie trochę na nasze życzenie, bo nic z nim nie powinno się dziać. No, ale wiadomo... Temat Broviac'a jest tematem trudnym :/.
Znaczy się chyba był, bo chyba udało nam się na tyle zrelaksować psychicznie, że postanowiliśmy na owo płukanie nie iść.
Przepłukanie Broviac'a 10 ml soli fizjologicznej wymagałoby od nas procedury przejścia przez rejestrację szpitalną, Izbę Przyjęć i wreszcie Oddział Dzienny, gdzie owa skomplikowana czynność została by przeprowadzona.
Postanowiliśmy nie narażać Lenki na kontakt ze szpitalnymi bakteriami i tak w niedzielę, o 16.00 musimy się zameldować na oddziale na planowe leczenie.
Wierzymy w naszego Broviac'a :)
Dziewczyny przeszczęśliwe. Matyl biega na golasa po domu - próbujemy odstawić pieluchę.
Lena szaleje. No, jeszcze czasem na spacerach zwichnięta ongiś nóżka daje znak o sobie i nasza dzielna córeczka korzysta z wózeczka siostry.
Siostra w tym czasie korzysta z wolności i idzie gdzie ją nóżki poniosą.
Oj, nie są łatwe te spacery ;)
Dziś mieliśmy iść na przepłukanie Broviac'a. Takie trochę na nasze życzenie, bo nic z nim nie powinno się dziać. No, ale wiadomo... Temat Broviac'a jest tematem trudnym :/.
Znaczy się chyba był, bo chyba udało nam się na tyle zrelaksować psychicznie, że postanowiliśmy na owo płukanie nie iść.
Przepłukanie Broviac'a 10 ml soli fizjologicznej wymagałoby od nas procedury przejścia przez rejestrację szpitalną, Izbę Przyjęć i wreszcie Oddział Dzienny, gdzie owa skomplikowana czynność została by przeprowadzona.
Postanowiliśmy nie narażać Lenki na kontakt ze szpitalnymi bakteriami i tak w niedzielę, o 16.00 musimy się zameldować na oddziale na planowe leczenie.
Wierzymy w naszego Broviac'a :)
Ja też w niego wierzę :)
OdpowiedzUsuńrelaksujcie sie dalej kochani.
ja tez w niego wierzę:) i trzymam kciuki za niego! Korzystajcie z lata i wolności w pełni! Ja też próbuję mojej dwulatce odstawić pieluchę. I powiem tylko ehhhhhh;)
OdpowiedzUsuńRelaksujcie się ile się da, a ja cały czas magnezuję powietrze :))
OdpowiedzUsuńSonia
3mam kciuki!
OdpowiedzUsuń