To pytanie pojawiało się od paru dni coraz częściej.
No i dziś nadszedł TEN dzień. Matylda wyruszyła znad morza w południe i cały dzień jechała. Nie zdążyła przed zaśnięciem Lenki, ale już jest z nami i śpi słodko w swoim łóżeczku (oby jak najdłużej ;)). Lenka przed snem bardzo prosiła, żeby powiedzieć Matylowi, że czekała i poczęstować Babcię i Dziadka ciasteczkiem :).
- Lenusia? Zapytała Matylda zaraz po wejściu do pokoju. Musieliśmy usadzić ją w Lenkowym łóżeczku co by mogła pooglądać śpiącą siostrę.
Słodziaki nasze...
A Lenka spędziła dzień znów u swojej ukochanej opiekunki. Apetyt dopisywał, humorek też.
Na koniec dnia odwiedziłyśmy Gabrysia. Ledwo udało mi się ją od niego wyrwać przed snem :)
Jutro, mam nadzieję, fajny rodzinny dzień, a pojutrze meldujemy się w szpitalu :/
Szkoda :(
No i dziś nadszedł TEN dzień. Matylda wyruszyła znad morza w południe i cały dzień jechała. Nie zdążyła przed zaśnięciem Lenki, ale już jest z nami i śpi słodko w swoim łóżeczku (oby jak najdłużej ;)). Lenka przed snem bardzo prosiła, żeby powiedzieć Matylowi, że czekała i poczęstować Babcię i Dziadka ciasteczkiem :).
- Lenusia? Zapytała Matylda zaraz po wejściu do pokoju. Musieliśmy usadzić ją w Lenkowym łóżeczku co by mogła pooglądać śpiącą siostrę.
Słodziaki nasze...
A Lenka spędziła dzień znów u swojej ukochanej opiekunki. Apetyt dopisywał, humorek też.
Na koniec dnia odwiedziłyśmy Gabrysia. Ledwo udało mi się ją od niego wyrwać przed snem :)
Jutro, mam nadzieję, fajny rodzinny dzień, a pojutrze meldujemy się w szpitalu :/
Szkoda :(
Sliczna taka Siostrzana milosc juz u takich maluszkow-to jest przeslodkie:)Dziewczynki za soba stesknione juz sa razem-fajnie:)Udaanego siostrzanego dzionka jutro zycze i nie myslcie jeszcze o niedzieli:)buziak dla Lenki:)
OdpowiedzUsuńNo to rodzinka znowu w komplecie :) Życzymy Wam udanego weekendu, niech się siostrzyczki soba nacieszą:)A dni w szpitalu znowu szybko zlecą:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki cały czas!!!Uściski dla Lenki!
Pozdrawiam Sonia
Trzymam kciuki! a Lenka jest tak dzielna i wesoła,że na pewno da radę i w szpitalu zleci szybko i nie najgorzej! pozdrawiam, natalia
OdpowiedzUsuń