Przejdź do głównej zawartości

Chcę pojechać do Pana Prezydenta!




Oznajmiła mi Lena wczoraj.
A więc dziś, po pracy, zabrałam oba glusie (młodszy koniecznie chciał zabrać hulajnogę) i pojechałyśmy.
Dziewczęta (bez hulajnogi, na szczęście) złożyły kwiaty, postawiłyśmy znicze...
Lena rozumie dużo, zadaje mnóstwo pytań. Staramy się na wszystkie odpowiadać wyczerpująco. Choć niektóre są zbijające z pantałyku:
- Mamo, a co to za flaga: biała, z czerwonym i z aniołkiem? -
- Yyyy... - i nagle olśnienie - Lenko, to nie aniołek! To orzeł!

- Mamo, a gdzie Pan Prezydent leciał?
Tłumaczę, że do Rosji, do Katynia, na uroczystości...
- Mamo, a w Rosji są samochody?

***************************************
Dziś dostałam też informację, że serduszko małej Amelki dziś nie wytrzymało walki. Dzielna, Mała Kobietka zasnęła... Walczyła tak długo... Śpij spokojnie malutka, odpoczywaj...
Pięknie jej Wujek napisał o Niej - zajrzyjcie koniecznie
[*]
****************************************




Jolu (jr) - najlepiej do nas wysyłać na adres: Aliganza, Lenka Błasiak, ul. Andersa 13, 00-159 Warszawa. Już jestem ciekawa co tam wykombinowałaś ;). Dzięki :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

O chorobie przystępnie

Ktoś mnie tu kiedyś poprosił, żebym napisała o białaczce i leczeniu, tak, by można to było zrozumieć. Nie jest to łatwe, ale spróbuję. Tylko uwaga - będzie dla wytrwałych :) A więc tak... Białaczka bierze się z niczego. Może trafić każdego i nie możemy temu zapobiec :(. Od pojawienia się choroby, do wystąpienia pierwszych objawów, mija zazwyczaj ok 2-3 tyg. W tym czasie dziecko zazwyczaj łapie infekcję za infekcją, jest osłabione, blade, często występuje ból stawów i siniaki. Piszę to z doświadczenia mojego i innych rodziców na oddziale. Lekarze często odwlekają zrobienie morfologii - "żeby niepotrzebnie nie kłuć dziecka". Cel szczytny, ale niestety w przypadku białaczki może doprowadzić od sytuacji takiej jak nasza - bezbronny organizm atakuje sepsa . Tymczasem w zwykłej morfologii z rozmazem (koszt ok. 20 zł) można już zobaczyć nieprawidłowości. A na pewno można wykluczyć białaczkę przy przy prawidłowych wynikach. Ale cóż... Białaczki nie można wyleczyć inaczej niż chemią, ...

Znak życia :)

Ponieważ od czasu do czasu pojawiają się komentarze wyrażające zaniepokojenie naszym milczeniem postanowiłam wprowadzić mały update ;). Tak, żyjemy i mamy się dobrze, a w szczególności - Lenka ma się dobrze, a nawet świetnie. Nie choruje właściwie w ogóle (tfu, tfu ;)), kolejne kontrole nie wykazują żadnych nieprawidłowości, super się rozwija i fizycznie i intelektualnie. Uwielbia narty (właśnie dziś startuje w lidze zakopiańskiej, więc kciukasy poprosimy), gimnastykę artystyczną (ach te szpagaty na ścianie!) i pływanie. Za dwa i pół miesiąca skończy 10 lat i od jakiegoś czasu wgłębia się w historię swojego bloga, więc trochę muszę już myśleć o tym, że to nie NASZ (rodziców) blog, ale głównie Lenki ;). Namawiam ją by sama zaczęła pisać, ale chyba nie wie jak zacząć ;). Może ten dzień kiedyś nadejdzie i usłyszycie jej wersję - o dziwo sporo pamięta... Tymczasem przyjmijcie nasze najlepsze życzenia na Nowy Rok 2015! Zdrowia, zdrowia i jeszcze więcej zdrowia :) I trochę fotek z o...

Wstęp

Lenka zachorowała na początku 2009, zaraz po swoich 4. urodzinach. Od kwietnia rozpoczęliśmy walkę o jej życie. Po dwóch latach i 4 miesiącach od diagnozy Lenka zakończyła leczenie farmakologiczne i po kolejnych pięciu latach została uznana za zdrową. W sumie walka z chorobą zajęła nam 7 lat, 3 miesiące i 22 dni.  Lenka teraz jest zdrową, już dorosłą dziewczyną, a my chcielibyśmy, by ten blog pomagał innym walczącym z tym paskudztwem. Bądźcie dobrej myśli!