A więc znowu szpital. Co prawda doktor dyżurny coś nam napomknął, ze mieliśmy przyjść rano i że nasz Doktor już myślał, że się nie zgłosimy... :/
Ale załapaliśmy się.
Wyniki morfologii dobre, więc jest decyzja -jutro nakłucie i bierzemy ostatnią dawkę.
Nasz Pan Doktor jutro jest na dyżurze i chyba tylko dzięki temu zaczynamy leczenie w sobotę, bo normalnie nikt takich zabiegów w weekend nie robi.
Lena wylądowała na swojej ukochanej Onkologii, chyba już z przyzwyczajenia wyrobiła kilometrówkę i narysowała ze dwa obrazy... Nie da się ukryć, że czuje się tu jak w domu.
Jesteśmy jak na razie w sali z miłą nastolatką, którą znamy, a więc super. Ciekawe jak długo ten luz potrwa :/.
Na razie kończę, bo czas spać. W nocy o 4.00 czeka nas podłączenie płynów, zmiany jakiś kolejnych leków - koniec spania. Żegnam się więc do jutra :)
Ale załapaliśmy się.
Wyniki morfologii dobre, więc jest decyzja -jutro nakłucie i bierzemy ostatnią dawkę.
Nasz Pan Doktor jutro jest na dyżurze i chyba tylko dzięki temu zaczynamy leczenie w sobotę, bo normalnie nikt takich zabiegów w weekend nie robi.
Lena wylądowała na swojej ukochanej Onkologii, chyba już z przyzwyczajenia wyrobiła kilometrówkę i narysowała ze dwa obrazy... Nie da się ukryć, że czuje się tu jak w domu.
Jesteśmy jak na razie w sali z miłą nastolatką, którą znamy, a więc super. Ciekawe jak długo ten luz potrwa :/.
Na razie kończę, bo czas spać. W nocy o 4.00 czeka nas podłączenie płynów, zmiany jakiś kolejnych leków - koniec spania. Żegnam się więc do jutra :)
Dalej trzymam kciukasy!!!Swietnie,ze wyniki sa super:)Dobrej nocki:)Buziak dla Lenki:)
OdpowiedzUsuń