Jeśli można nazwać zwykłymi dni w naszych obecnych życiowych okolicznościach. Ale nie tragizujmy, cieszymy się tym co mamy, a mamy przecież bardzo wiele - dwójkę hiper-energetycznych, rozbawionych, przekrzykujących się małych istotek, wypełniających swoim życiem i energią cały nasz (i ich ukochanej opiekunki Kasi) świat po sufit, aż się czasami nawet przelewa.
O poranku mały horror - Lena zwymiotowała przy śniadaniu. Mama i Kasia - przerażenie! Szybko okazało się, że starała się jak najszybciej zjeść swoje śniadaniowe kanapki, żeby już móc zacząć jeść poranne ciasto, które zaczęła już jeść Matylda, że w efekcie jej układ trawienny (a być może jeszcze przełyk, bo śniadanie jeszcze nie zdążyło dotrzeć do trawiennego) nie wyrobił i powiedział "hold your horses, Lena, nie dam rady" i .... nie dał rady. Lena szybko pozbierała się do kupy i zaczął się normalny dzień - czyli galopady po mieszkaniu, wyrywanie sobie zabawek, "Zuzia, lalka nieduża...", "Jedzie pociąg z daleka...", etc, etc....
Zbyt wiele się nie wydarzyło w ciągu tego "zwykłego" dnia - nie będę więc kreować tu jakichś sztucznych bytów literackich. Bardzo miły pełno-rodzinny czas.
O poranku mały horror - Lena zwymiotowała przy śniadaniu. Mama i Kasia - przerażenie! Szybko okazało się, że starała się jak najszybciej zjeść swoje śniadaniowe kanapki, żeby już móc zacząć jeść poranne ciasto, które zaczęła już jeść Matylda, że w efekcie jej układ trawienny (a być może jeszcze przełyk, bo śniadanie jeszcze nie zdążyło dotrzeć do trawiennego) nie wyrobił i powiedział "hold your horses, Lena, nie dam rady" i .... nie dał rady. Lena szybko pozbierała się do kupy i zaczął się normalny dzień - czyli galopady po mieszkaniu, wyrywanie sobie zabawek, "Zuzia, lalka nieduża...", "Jedzie pociąg z daleka...", etc, etc....
Zbyt wiele się nie wydarzyło w ciągu tego "zwykłego" dnia - nie będę więc kreować tu jakichś sztucznych bytów literackich. Bardzo miły pełno-rodzinny czas.
Ojeju !to Lenka rankiem troszke postraszyla:)Dobrze ,ze sie wszystko dobrze skonczylo,fajnie ze wszystko jest w porzadku,ze humorki i energia dopisuja:)Serdecznie pozdrawiam,buziaczek dla Lenki:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńewa